Dzieci z zespołem Downa pozują do zdjęć jako postacie Disneya w ramach pięknej kampanii informacyjnej (20 zdjęć)
MAR 09, 2020 AT 02:24 AM
Wszyscy jesteśmy piękni, niezależnie od tego, z czym się urodziliśmy. Jest to przewodnia myśl, którą brytyjska fotografka Nicole Louise Perkins chce się podzielić ze światem za pomocą swojej niesamowitej kampanii „Down z Disneyem”, która czci dzieci z zespołem Downa.
Podczas serii spektakularnych sesji zdjęciowych Perkins zrobiła zdjęcia dzieciom przebranych za różnych postaci z filmów Disneya: od „Małej Syrenki” do „Króla Lwa” itd. W tym wywiadzie fotografka wyjaśniła co stało się inspiracją powstania tego projektu, dlaczego jest to ważne i co oznacza.
“Zapoczątkowałam kampanię “Down z Disneyem” ponieważ ostatniego roku rozpoczęłam wiele innych kampanii uświadamiających. Jedną z nich była akcja „Down i piękno”, która wzbudziła bardzo duże zainteresowanie.”
“Przekazaliśmy mnóstwo informacji i mamy wielką nadzieję, że pomoże ona młodym rodzicom. Ze względu na to, że wśród osób obserwujących moje konta na portalach społecznościowych rośnie liczba rodziców dzieci z zespołem Downa, chciałam znowu coś dla nich zrobić w tym roku i oto właśnie dlatego zapoczątkowałam „Down z Disneyem”. Kocham bajki Disneya i wiem, że nie tylko ja, więc pomyślałam, że to będzie super pomysł.
Przewiń w dół, jeśli chcesz przeczytać resztę wywiadu portalu Bored Panda z Nicole Perkins, w tym również jej poradę dla innych fotografów oraz czym się pasjonuje i dlaczego wybrała ten zawód.
1.
Fotografka Nicole Louise Perkins zrobiła zdjęcia dzieciom z zespołem Downa przebranych za postacie filmów Disneya
2.
Fotografka chciała podnieść świadomość ludzi na temat zespołu Downa, jak również pokazać, że piękno da się znaleźć wszędzie.
3.
Według Perkins, kampania “Down z Disneyem” nie zawsze szła gładko. Jednym z problemów była kwestia finansowa. „Największym wyzwaniem była świadomość tego, kiedy się zatrzymać. Mogłabym robić takie sesje zdjęciowe całą wieczność, ale niestety rekwizyty są najzwyczajniej bardzo drogie.”
5.
“Ale patrząc ile radości przyniosły innym moje zdjęcia wiem, że naprawdę było warto”, powiedziała kobieta. Była również przyjemnie zaskoczona reakcją ludzi na jej projekt. „To było coś niesamowitego! Nigdy nie wyobrażałam sobie, że mogę być tak bardzo popularna! Ostanie kilka miesięcy były kompletnie szalone, ale razem z tym absolutnie fantastyczne.”
„Nie mogłabym być szczęśliwsza”, powiedziała.
6.
Perkins powiedziała Bored Panda, że kochała fotografię od dziecka. Mimo iż jej ścieżka do zostania profesjonalną fotografką była długa i bardzo kręta, koniec końców pozwoliło to jej połączyć dwie swoje największe pasje.
7.
“Zawsze lubiłam robić zdjęcia, ale nie miałam pewności, że będę mogła natychmiast znaleźć pracę po studiach, gdybym to studiowała. A więc zamiast tego wybrałam opiekę nad dziećmi.”
8.
“Moim ostatnim miejscem praktyki podczas studiów była szkoła specjalna. I to poważnie zmieniło moje życia. Dalej tam pracuję, ponieważ kompletnie zakochałam się w ludziach specjalnej troski”, wyjaśnia fotografka. „Później nauczyłam się samodzielnie fotografii i założyłam własny biznes. W momencie, gdy już twardo stanęłam na nogi pomyślałam, że chciałabym połączyć razem moje dwie miłości.”
9.
Dała innym fotografom, którzy mogą nie mieć odwagi, by pokazać swoje prace publicznie albo zacząć robić niestandardowe projekty, prostą radę: „Po prostu zaryzykuj”.
10.
“Spędziłam dużo czasu starając się być jak inni i poprawnie ustawiać noworodków do zdjęcia, ale potem zdałam sobie sprawy, że to po prostu nie jest styl fotografii, który mi się podoba. Rzuciłam więc to i zrobiłam po swojemu.”
11.
“Zawsze pragnęłam połączyć miłość do fotografii z moją miłością do osób o specjalnych potrzebach. I kiedy to wreszcie zrobiłam, nagle zrozumiałam, że to jest właśnie to, w czym jestem najlepsza”, oznajmiła Perkins. „Pokaż swoje prace: ludziom albo się spodoba albo nie, ale to jest bez znaczenia pod warunkiem, że zawsze jesteś wierny sobie.”